Menu

Aerowatch Les Grandes Classiques Pilote 61948 AA03 – TEST

Opisywany zegarek należy bez wątpienia do grupy czasomierzy typu „pilot”, związanych stylistycznie z lotnictwem – mają one w zwyczaju naśladować wygląd instrumentów pomiaru wewnątrz kokpitu samolotu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że „gdzieś to już widzieliśmy”, ponieważ zegarki tego typu, są bardzo często do siebie podobne i zdarza się, że różnią się jedynie detalami bądź jakością wykończenia poszczególnych elementów.

Zegarek ten dodatkowo posiada funkcję stopera – ta komplikacja mechanizmu jest właściwie jedną z nielicznych, które możemy napotkać w czasomierzach o lotniczym charakterze. Z uwagi na zastosowanie mechanizmu ETA Valjoux 7750, na tarczy znajdziemy dodatkowo podwójne okienko kalendarza, które wskazuje nazwę miesiąca oraz konkretny dzień. Trzy totalizatory ułożone są w sposób charakterystyczny dla tego werku. O samym wyglądzie tarczy trudno napisać coś odkrywczego, gdyż zegarek ten jest na wskroś klasycznym „pilotem”. Na czarnej tarczy umieszczono charakterystyczną podziałkę minutową oraz proste, białe arabskie cyfry indeksów godzinowych. Trzeba przyznać, że zapewnia to możliwość niezwykle łatwego odczytu aktualnego czasu czy nawet wskazań stopera. Indeksy oraz wskazówki wypełniono materiałem Super LumiNova C1, której zielone światło pozwoli nam odczytywać czas także w całkowitej ciemności – trzeba tutaj wspomnieć, że przy braku światła nie odczytami wskazań stopera, ale jest to w pewnym sensie zrozumiałe. Niewielkie wskazówki totalizatorów nie pomieściłyby na tyle dużej ilości materiału luminescencyjnego, aby taki odczyt umożliwić przez dłuższy czas. Zegarek świeci umiarkowanie długo – stosunkowo szybko spada moc świecenia, jednak po pewnym czasie utrzymuje się na określonym poziomie.

Koperta wykonana ze stali nierdzewnej ma 42mm średnicy oraz 15,4mm wysokości. Pomimo tych parametrów dobrze układa się on na nadgarstku. Jej szczotkowana powierzchnia nadaje zegarkowi pewnej surowości, i wygląda to naprawdę dobrze. Do wypełnienia pierścienia lunety oraz dekla użyto szkła szafirowego. Osobiście uważam, że nie zaszkodziło by pokrycie warstwą antyrefleksyjną szkiełka przykrywającego tarczę np. od wewnętrznej strony, ponieważ lekko wypukłe szkiełko stosunkowo łatwo zbiera refleksy. Dekiel został osadzony na 7 śrubach, oraz jak już wcześniej wspomniano – został wypełniony materiałem transparentnym, dzięki czemu możemy obserwować pracę mechanizmu. Ciekawym zabiegiem jest nawiercenie uszu zegarka stosunkowo daleko od ich zakończenia – dzięki temu, uniknięto tworzenia się przerwy pomiędzy kopertą, a paskiem, oraz dzięki temu zegarek dobrze układa się również na nadgarstkach o mniejszych obwodach. Z prawej strony umieszczono przyciski, którymi obsługujemy działanie stopera oraz koronkę. Przyjemnym akcentem, jest niewielkie wyfrezowane zagłębienie w kopercie, ułatwiające odciąganie koronki. Producent deklaruje wodoodporność zegarka do 50 metrów (5 atm).

Mechanizm to jak już wspomniano wcześniej ETA Valjoux 7750, czyli ikona i klasyk w zegarkach posiadających funkcję stopera (tzw. „chronograf”). Werk oferuje 48 godzin rezerwy chodu, a do łożyskowania jego ruchomych elementów użyto 25 kamieni. Częstotliwość pracy to 28800 VpH. Początkowo trochę zdziwiłem się jego wykończeniem. Owszem, wszystko jest w najlepszym porządku, jednak przy cenie zegarka spodziewałem się np. śrub barwionych na niebiesko. Później doszedłem do wniosku, że być może trochę zaburzyło by surowość zastosowanej stylistyki, chociaż ciężko powiedzieć, że ich użycie nie było by miłym akcentem. O dokładności nie mogę nic napisać, ponieważ w ciągu sesji zdjęciowej niemożliwym jest wyciągnięcie jakichkolwiek wniosków na ten temat. Jednak jest to mechanizm stosowany od lat, tak więc trudno mieć tutaj jakiekolwiek obawy.

Po przyjrzeniu się wnikliwie czasomierzowi, czy też podczas zdjęć, kiedy to mamy do czynienia z dużą skalą odwzorowania, a tym samym powiększeniem optycznym elementów, muszę uczciwie stwierdzić, że nie ma się do czego przyczepić. Zegarek został wykonany dokładnie i estetycznie. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że przy jego cenie, ma on już silną konkurencję, w postaci co prawda często nieco większych bo 44mm zegarków innych marek, które wyceniono na podobnym bądź niższym poziomie cenowym. Niemniej jeżeli ktoś szuka zegarka tego typu, to myślę, że będzie zadowolony.

Zegarek oferowany jest na cielęcym pasku o szerokości 21mm, oraz posiada 2 letnią gwarancję.

Wydarzenia


  • 30 września 2024

    MVP Superpucharu z zegarkiem Aerowatch

    WKS Śląsk Wrocław pokonał Kinga Szczecin 76:75 w finale turnieju o Pekao S.A. Superpuchar Polski, czyli trofeum im. Adama Wójcika! Szczecinianie rewelacyjnie weszli w spotkanie finałowe, a m. in. dzięki akcjom Aleksandra Dziewy i Szymona Wójcika prowadzili już 10:0. Dopiero po ponad trzech minutach tę serię przerwał Isaiah Whitehead. Ofensywa Kinga co prawda na chwilę […]

  • 24 czerwca 2024

    Gala zakończenia sezonu 2023/2024 Orlen Basket Ligii oraz Orlen Basket Ligii Kobiet

    Mija 5 lat odkąd wspieramy polską koszykówkę . Wczorajszego wieczoru, podczas uroczystej gali kończącej sezon 2023/2024, mieliśmy zaszczyt odebrać symboliczną statuetkę oraz nagrodzić Tony Meiera, za najlepszą akcję sezonu, wyjątkowym zegarkiem Aerowatch. Gala odbyła się w gmachu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Gratulujemy wszystkim nagrodzonym oraz dziękujemy za kolejny rok pełen sportowych emocji.

  • 24 czerwca 2024

    MVP sezonu Orlen Basket Ligii 2023/2024 nagrodzony zegarkiem Aerowatch

    Od 1-3 do 4-3 w finale ORLEN Basket Ligi! Trefl Sopot w decydującym spotkaniu pokonał Kinga Szczecin 77:71 i został mistrzem Polski!  Trefl zaczął od mocnego uderzenia – po rzucie Aarona Besta prowadził 5:0 – ale szybko dwiema trójkami zareagowali na to szczecinianie. Później trafiali także Jarosław Zyskowski i ponownie Best, przez co gospodarze uciekali […]

Kontakt z nami


Newsletter na czas

Bądź na bieżąco - zdobądź informacje o nowych modelach, aktualnych promocjach i ciekawych wydarzeniach.

Nie, dziękuję